I tak oto burzliwie minęło mi pół roku odkąd rozpoczął się Nowy Rok 2025 jakiego jeszcze została połowa przed nami wszystkimi. Ten rok a raczej to półrocze nie minęło dla mnie pod dobrym znakiem. Pamiętam jak dla mnie zawsze lipiec jak i sierpień to były miesiące mojego rozstania z Nadodrzem i tak też bywało te 20ścia lat temu ale dziś klnę na Nadodrze jak i nie chcę aby powstało tak Muzeum Żydów ponieważ nie od dziś wiadomo jak to te 15 i pół roku temu Żyd mnie sądził i skazano mnie za szerzenie nazizmu i nie tylko...
Tu macie info o tym co ma powstać na Nadodrzu w niedalekiej przyszłości:
Byłam ciekawa zdania paru osób co oni sądzą na ten temat jak i nie wszyscy mi odpowiedzieli bo albo nie chcieli się mieszać w moje zdanie albo to komentować bym to potem tu na blogu opisała. Nikt normalny nie będzie przecież komentować tego co ja zrobiłam w latach 2007-2009 i jak to na mnie wpłynęło. Dla mnie kiedyś wakacje na WNO to byłoby rozwiązanie jak i marzenie do spełnienia no i oczywiście kiedyś czasy były inne bo kiedyś żyłam w przekonaniu jakobym tylko ja miała rację.
Nadodrze dawało mi cień gdy było gorąco, Nadodrze dawało mi azyl gdy szukałam spokoju po kłótni z matką-dziś już to nie ważne bo Nadodrze się nie liczy dla mnie. I nie wysiądę już tam nigdy jak i oczywiście, że sama już nie chodzę o własnych siłach,mam problem z błędnikiem jak i chwieję się nie z własnej winy i nie są to schorzenia natury neurologicznej ale niestety to wynik tego,że mój autyzm dał o sobie znać i nie mam po co udawać,że "jestem normalna" jak mam autyzm i tyle w temacie.
Wkurzyło mnie to co ludzie pragną zrobić z Nadodrzem jak i czy nie maczali w tym palców ludzie pokroju Adama B. z WSZIF-u jacy są Żydami i są pod ochroną jak i władają tym światem niestety. Lata mijają a ja ciągle mam ten sam problem bo poza WSZIFem nie udało mi się obmyć ani nic nowego ukończyć jeśli chodzi o studia. Myję się co roku jak i niestety-nikt już nie uwierzy w to czy kiedykolwiek uda mi się obmyć z tego co było...
Ale to tak jakby z piżamy ktoś chciał zrobić suknię balową-można próbować ale czy nie jest to za trudne? Dla dobrej krawcowej mogłoby być możliwe ale nie dla kogoś kto sam nie wie czego chce i nie zna się i nie bardzo wie jak się za wszystko zabrać...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz