Jestem puszysta. No i? Kiedyś byłam chudsza. No i? Porównując swoje życie sprzed bycia puszystym a teraz to powiem jedno-to,że jestem puszysta to te moje kilogramy to moje doświadczenia życiowe jak i moje doświadczenia związane z ludźmi i światem. Nie muszę "zgrabnie rozpinać rozporków tym yebanm facetom" ani podobać się komuś-grunt,że podobam się samej sobie.
Dlatego też nie rozumiem ludzi jacy maja brak pewności siebie i np poddawają się jakimś operacjom bariatrycznym czyli zmniejszeniu żołądka. Nigdy w życiu nie lubiłam lekarzy ani tym bardziej operacji a zawsze nawet i bałam się mieć nawet i zwykły wyrostek a ja nie nazywam się Madeline jaka to we francuskiej bajce przeszła operację usunięcia wyrostka:
Ta bajka poruszała między innymi o operacji wycięcia wyrostka. Nic mnie bardziej nie denerwowało jak ta cała słodka Madeline. Ale mniejsza z tym. Do osób jakie poddały się operacji zmniejszenia żołądka należy między innymi ta pinda Justyna Kuelska jaka to jakieś półtorej roku temu urodziła córkę i wmawiała swoim Fanom,że na imię jej dali "Tradycja" zgodnie z Misiem Barei. Nic mnie bardziej nie wkurza jak owa Justynka Kudelska.
Na dodatek zamiast zgłosić do Izby Lekarskiej czy innego tam Rzecznika Praw Pacjenta albo i Konsumenta fakt tego o ile taka sytuacja w jej życiu miała miejsce jak to niby ginekolog naśmiewał się z jej wagi gdy jezcze była grubsza to ona wolała iść na zmniejszenie swego rypanego żołądka:
Może i jedno zdanie z nią zostaje ale to nie powód aby poddawać się zmniejszaniu żołądka czy aby nie walczyć o prawa ludzi o większej masie ciała!!! Ja bym się nie podobała sobie jeśli podobałabym się tym rypanym mężczyznom no i ocziwiście trzeba akceptować swoje ciało takie jakie ono jest rzeczywiście. Nie znoszę tej Justynki Kudelskiej i jej córki "Tradycji" tym bardziej i niechaj ona se dalej tworzy swoje podcasty-mózgu sobie za to nie kupi...


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz