O mnie

Moje zdjęcie
Jestem niedoszłą nauczycielką. Niedoszłą albowiem jestem "po wyroku". Skazana za groźby karalne do swojej rektorki, odsiedziałam w 2015 swój "wyrok". Po pół roku i 11 dniach dokładnie opuszczając zakład karny postanowiłam zostać mediatorką i tak walczę do dziś z otoczeniem,które mnie dyskryminuje.

O mnie:

Pragnę napisać zgodnie z zapowiedzią parę słów o sobie...
Nazywam się Florianna Julita Zimoch,z mediami jestem obyta,zwłaszcza tymi społecznościowymi.
Posiadam kanał youtube.com/user/socjotechnika oraz tworzę także utwory własnego autorstwa na soundcloud.com/florianna
Problematyka jaką poruszam to codzienne życie oraz pomoc i chęć pomocy niesienia osobom karanym.
Od lutego 2017 roku jestem po kursie podstawowym na mediatora.
Ukończyłam także kurs trenerski jak zostać trenerem szkoleniowcem.
Posiadam doświadczenia w prowadzeniu szkoleń z socjotechnik i technik negocjacji.
Moje specjalizacje,w jakich mogę szkolić to także mediacja oraz autoprezentacja.
W przyszłości chcę założyć świetlicę dla dzieci ludzi osadzonych w zakładach karnych,mam nawet nazwę oraz ideę.
Utożsamiam się z osobami karanymi za groźby karalne oraz jestem zdania,że w każdym z nas drzemie siła i dobro oraz wierzę także w resocjalizację,że dana osoba jeśli pracuje nad swoim charakterem może osiągnąc wiele i uważam,że człowiek nie powinien stać w miejscu.
Obecnie jestem "czysta".
Jestem rozwiedziona,nie mam dzieci ale mój były mieszka w Radwanicach stąd też można by go zaprosić do Oławy by mógł zobaczyć naszą twórczość :)
Nie interesuje mnie polityka ale zainteresowana jestem kreowaniem wizerunku przed media oraz PR'em.
Nie studiowałam,to znaczy się studiowałam ale nie ukończyłam żadnych studiów z powodu tego,że społeczeństwo odrzucało osobę po przejściach.
Z wykształcenia jestem archiwistką I stopnia po kursie kancelaryjno-archiwalnym.
Sama kreuję swój wizerunek.
Pozdrawiam serdecznie
Florianna Julita Zimoch

Ble ble ble :-)

Ble ble ble :-)
Strona główna

piątek, 17 października 2025

"Jestem Julią... Mam lat tysiąc... Żyję..."

 Tymi oto słowami dziś Was jeszcze przywitam. Miałam ja kiedyś znajomych ale wiekszość z nich mnie albo pozapominało bo nie chciało pamiętać albo po cichu pousuwało mnie ze znajomych z FB na przykład albo dziś niektórzy są ze mną tak skłóceni,że nie chcą bym się do nich odzywała albo każą mi sms-ować bo nie odbierają już odemnie bo po prostu mnie nie lubią lub mają swoje życie...

Witajcie Kochani!!! Zaczynamy!!!


"Jestem Julią

mam lat 23

dotknęłam kiedyś miłości

miała smak gorzki

jak filiżanka ciemnej kawy

wzmogła

rytm serca

rozdrażniła

mój żywy organizm

rozkołysała zmysły


odeszła


Jestem Julią

na wysokim balkonie

zawisła

krzyczę wróć

wołam wróć

plamię

przygryzione wargi

barwą krwi


nie wróciła


Jestem Julią

mam lat tysiąc

żyję -"

Dlaczego witam Was akurat tymi słowami? Ponieważ każdy z nas ma coś co nas określa-nasza osobowość ale kto by tam patrzył na naszą osobowośc jeśli nas wcale nie zna i pierwszy raz na oczy widzi, prawda??? "Załózmy,że jest dziewczyna. Lat 23. Ma na imię Julia." i to ją określa i wyróżnia spośró innych Julii. Ale co jeśli mamy osobę jaka...sama nie wie kim jest i to nie w przenośni a dosłownie i nosi nazwę "NN"??? Rodzina sią takiej osoby wyparła a o jej pochówek dba opieka społeczna. I mnie też to czeka tyle,że nie jako NN ale i mnie pochowa opieka społeczna jako osobę bezdzietną...

Kto mnie zna ten wie,że daty 1 lutego 2011 roku a nie od święta bywałam od tamtej daty w sektorze 60tym na Cmentarzu Kiełczowskim u...Moich Milczących Przyjaciół jacy do dzis są mi ważni. Są to ludzie jakich opieka pochowała lub samotni i zapomniani...

Zawsze powtarzałam czy to memu bratu czy to Riderowi że "kiedyś opieka mnie pochowa". Bo ja nie staram się zatrzymywać ludzi przy sobie na siłę. Znajomi? Mało ich mam-tyle co nic. Moimi najprawdziwszymi i jedynymi znajomymi jakich mogę tak nazwać jest waśnie cały sektor 60ty na Cmentarzu Kiełczowskim a własnie leża tam tacy zapomniani i odrzucani ludzie... Potrafię czytać z grobów i wiele mówi mi n grób danej osoby, jej data urodzenia i smierci czy nawet jej imię.

Załóżmy:"Nazywam się tak i tak. Urodziłam się w 1929 roku. Zmarłam w 2006. Zmarłam śmiercią naturalną."Dużo mi to mówi o człowieku. Potrafię odczytać z grobu jaką kto śmiercią zmarł i nawet potrafię "porozmawiać z taką osobą". Tacy "ludzie" są czasem o wiele lepsi niż żyjący. Nie to co moi cudowny pseudo "znajomi" jacy zyją i np lecą na mnie donosić na psiarnię czy ogólnie myslą,że ja sama...nie żyję bo nie widują mnie na mieście!!! Dlatego ja nie ufam żywym.

Tak więc jest gdy odkryłam to ogłoszenie:

https://wolontariat.wroclaw.pl/oferta-wolontariatu/?numer_oferty=5781

Ogłoszenie to dotyczy porządkowania takich grobów zwłaszcza,żema odbywać się na terenie Cmentarza Kiełczowskiego tam gdzie jest sektor 60ty-ich sektor... ICH!!! Zatem jeśli możesz0wsłuchaj się w ich historię i odwiedź ich. Kimkolwiek jesteś i to czytasz... Ja pamiętam o nich. Nie tylko od święta.

1 komentarz:

  1. Smutna refleksja. Jesteś ubezpieczona, nie będę cię chować za darmo. Dostaną pieniądze z ZUSu.
    Jesteśmy częścią natury. Też czasami myślę o odejściu, a wtedy porządkuje dom 🤣
    Nauczono nas w szkole pamiętać o żołnierzach NN. Zapalam często świeczkę.
    Ten wiersz Poświatowskiej bardzo lubię. Podobnie jak wszystkie jej wiersze, cytuję czasami W metropolitan museum, w dziale egipskiej rzeźby..

    OdpowiedzUsuń